Dominik Moravcik mistrzem Opola w Steel Darcie
Dominik Moravcik z Czech został mistrzem Opola w Steel Darcie. W wielkim finale IV Otwartych Mistrzostw Opola darter zza południowej granicy pokonał byłego mistrza Polski Tytusa Kanika 6:3. W turnieju pań zwyciężyła Nina Lech-Musialska, która w decydującej rywalizacji pokonała Małgorzatę Pacierpnik 5:3.
- Ogromnie się cieszę, że ta dyscyplina sportu cały czas się rozwija i w Opolu ma się nieźle - powiedział Jacek Mielczarek, organizator mistrzostw. - Organizujemy po raz czwarty otwarte mistrzostwa Opola. 241 zawodników, 26 pań. Zagrało 16 młodzieżowców.
- Cieszymy się, że z roku na rok poziom tych mistrzostw rośnie - powiedział Marcin Fąfara, sędzia zawodów. - Zainteresowanie naprawdę ogromne. Ludzie zdyscyplinowani, a wyniki niesamowite. My prowadzimy rankingi nagród za najlepsze osiągnięcia. Na chwilę obecną najlepsza lotka - 11. Najlepsze kończenie - 161. Poziom prawie jak w PDC.
- Dart z zabawy barowej przeistoczył się w prawdziwy sport - podkreśla Sebastian Steyer, mistrz Polski w soft darcie. - Mam grupę menadżerską, mam menadżera w Anglii i w Polsce. Przygotowanie fizyczne. Nie wyobrażam sobie, żebym nie był raz w tygodniu na siłowni i również nie był raz, dwa lub trzy razy u fizjoterapeuty. Po prostu ilość treningu i czasu spędzonego przy tarczy daje nieźle w kość.
Czesi zdominowali turnieje w Opolu w czterech dotychczasowych edycjach tej imprezy. Trzykrotnie mistrzem Opola zostawał zawodnik zza południowej granicy naszego kraju.
- Cieszymy się, że z roku na rok poziom tych mistrzostw rośnie - powiedział Marcin Fąfara, sędzia zawodów. - Zainteresowanie naprawdę ogromne. Ludzie zdyscyplinowani, a wyniki niesamowite. My prowadzimy rankingi nagród za najlepsze osiągnięcia. Na chwilę obecną najlepsza lotka - 11. Najlepsze kończenie - 161. Poziom prawie jak w PDC.
- Dart z zabawy barowej przeistoczył się w prawdziwy sport - podkreśla Sebastian Steyer, mistrz Polski w soft darcie. - Mam grupę menadżerską, mam menadżera w Anglii i w Polsce. Przygotowanie fizyczne. Nie wyobrażam sobie, żebym nie był raz w tygodniu na siłowni i również nie był raz, dwa lub trzy razy u fizjoterapeuty. Po prostu ilość treningu i czasu spędzonego przy tarczy daje nieźle w kość.
Czesi zdominowali turnieje w Opolu w czterech dotychczasowych edycjach tej imprezy. Trzykrotnie mistrzem Opola zostawał zawodnik zza południowej granicy naszego kraju.