Na trasie 12 zawodników i 2 zawodniczki. Murowanym faworytem przynajmniej do medalu jest Dawid Tomala z AZS-u Politechniki Opolskiej. Ojciec i trener mistrza olimpijskiego z Tokio, Grzegorz Tomala, jest dość spokojny o formę.

- Przygotowywaliśmy się od listopada - mówi Grzegorz Tomala. - Dawid trochę od Tokio cały czas zmaga się z kontuzją lewej nogi. Jednak wszystko jest dobrze, idziemy w dobrym kierunku.

Zawodników dopinguje czterokrotny mistrz olimpijski Robert Korzeniowski.

- Z całą pewnością chód sportowy w Polsce istnieje, a co więcej ma się w kategorii elita bardzo dobrze - zaznacza Korzeniowski. - Teraz dużo pracuję, aby pojawiali się najmłodsi adepci. Chodzi o to, żeby zaczynali w takim wieku, w jakim zaczynał na przykład Dawid Tomala. Cieszę się, że dzieci 12, 14-letnie dzięki właśnie Dawidowi, czy Kasi Zdziebło identyfikują się z chodziarzami. Tymi z młodszego pokolenia.

Mistrzostwa Polski są zarazem kwalifikacją do mistrzostw Europy i świata.Zawody w Opolu potrwają mniej więcej do godziny 12:00.