Weegree wygrywa i odwraca losy serii. Ćwierćfinał rozstrzygnie się w Opolu
![Weegree AZS Politechniki Opolskiej [fot. facebook klubu]](public/info/2022/2022-01-13_164207001710.jpg)
Weegree AZS Politechniki Opolskiej [fot. facebook klubu]
Koszykarze Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej wygrali 4. mecz ćwierćfinału play-off z GKS-em Tychy 85:74 (22:18, 23:18, 15:16, 25:22) i przedłużyli swoje szanse na awans do półfinału rozgrywek. O losie tej rywalizacji zadecyduje spotkanie numer 5, które rozegrane zostanie w Opolu.
Pierwsze punkty tego spotkania zaliczył Szymon Kiwilsza celnym rzutem za dwa punkty. Szybko odpowiedzieli gospodarze, rzuty celne zaliczyli Wieloch i Koperski z rzutów osobistych. Było to pierwsze i jedyne prowadzenie gospodarzy w pierwszej części gry, gdyż błyskawicznie odpowiedział celnym rzutem za 3 punkty Patryk Wilk, a dwa kolejne dorzucił Jakub Kobel.
Opolanien utrzymywali minimalną przewagę i dopiero pod koniec kwarty wypracowali sobie najwyższe 6-punktowe prowadzenie, po trafieniu Jodłowskiego na 22:16.
Druga kwarta to ponownie wzajemna wymiana ciosów, jednak z przebiegu gry lepsi wydawali się koszykarze Weegree AZS-u, którzy sumiennie i powoli powiększali przewagę. Najwyższe prowadzenie opolan to różnica 12 punktów (35:23) w 16. minucie meczu. Na przerwę akademicy z Opola schodzili z przewagą 9 punktów.
Drugą część gry lepiej rozpoczęli gospodarze. Tyszanie zbliżyli się do akademików na 2 punkty, gdy Łukasz Diduszko rzucił za „trzy”, zrobiło się 50:48 dla opolan.
Kamil Sadowski, trener opolan wziął czas, a po przerwie kluczową rolę w grze akademików odegrali Jodłowski, Piszczatowski i Krefft, którzy dali oddech gościom, wykorzystując swoje rzuty. Trzecia kwarta zakończyła się prowadzeniem opolan 60:52.
Ostatnią część gry ambitnie rozpoczęli tyszanie. Trafił Mąkowski, ale ''trójką'' odpowiedział Krefft. Ważne punkty opolanom akcją 2+1 zapewnił Michał Jodłowski, który ponownie wypracował 12-punktowe prowadzenie.
5 minut przed końcem meczu opolanie prowadzili 74:63, ale tyszanie rzucili się do odrabiania strat. Przy rzucie za ''trzy'' faulowany był Koperski, który wykorzystał trzy rzuty osobiste. Kolejne punkty dorzucił Mąkowski i zrobiło się 74:68. Stratę tyszan do 3 punktów na 2,5 minuty przed końcem zmniejszył Wieloch. Odpowiedział Jakub Kobel rzutem za ''dwa''.
Kluczowy rzut tego spotkania akademicy z Opola oddali na 1:23 przed końcem meczu. Wówczas ''trójką'' popisał się Dominik Rutkowski. Prowadzenie Weegree nie było już zagrożone i opolanie wygrali mecz 85:74.
Decydujące spotkanie ćwierćfinałowej serii odbędzie się więc w Opolu. Akademicy z GKS-em zagrają w środę o godzinie 18:00.
Opolanien utrzymywali minimalną przewagę i dopiero pod koniec kwarty wypracowali sobie najwyższe 6-punktowe prowadzenie, po trafieniu Jodłowskiego na 22:16.
Druga kwarta to ponownie wzajemna wymiana ciosów, jednak z przebiegu gry lepsi wydawali się koszykarze Weegree AZS-u, którzy sumiennie i powoli powiększali przewagę. Najwyższe prowadzenie opolan to różnica 12 punktów (35:23) w 16. minucie meczu. Na przerwę akademicy z Opola schodzili z przewagą 9 punktów.
Drugą część gry lepiej rozpoczęli gospodarze. Tyszanie zbliżyli się do akademików na 2 punkty, gdy Łukasz Diduszko rzucił za „trzy”, zrobiło się 50:48 dla opolan.
Kamil Sadowski, trener opolan wziął czas, a po przerwie kluczową rolę w grze akademików odegrali Jodłowski, Piszczatowski i Krefft, którzy dali oddech gościom, wykorzystując swoje rzuty. Trzecia kwarta zakończyła się prowadzeniem opolan 60:52.
Ostatnią część gry ambitnie rozpoczęli tyszanie. Trafił Mąkowski, ale ''trójką'' odpowiedział Krefft. Ważne punkty opolanom akcją 2+1 zapewnił Michał Jodłowski, który ponownie wypracował 12-punktowe prowadzenie.
5 minut przed końcem meczu opolanie prowadzili 74:63, ale tyszanie rzucili się do odrabiania strat. Przy rzucie za ''trzy'' faulowany był Koperski, który wykorzystał trzy rzuty osobiste. Kolejne punkty dorzucił Mąkowski i zrobiło się 74:68. Stratę tyszan do 3 punktów na 2,5 minuty przed końcem zmniejszył Wieloch. Odpowiedział Jakub Kobel rzutem za ''dwa''.
Kluczowy rzut tego spotkania akademicy z Opola oddali na 1:23 przed końcem meczu. Wówczas ''trójką'' popisał się Dominik Rutkowski. Prowadzenie Weegree nie było już zagrożone i opolanie wygrali mecz 85:74.
Decydujące spotkanie ćwierćfinałowej serii odbędzie się więc w Opolu. Akademicy z GKS-em zagrają w środę o godzinie 18:00.
