- Cieszymy się, że możemy im pomóc rozwijać umiejętności i jednocześnie skorzystać na doświadczeniu ukraińskich zawodników – powiedział Przemysław Zych, wiceprezydent Opola.

- To jest ten element stricte sportowy, natomiast to, co Opole stara się robić dla obywateli Ukrainy, którzy uciekają przed wojną, żeby móc realizować swoje marzenia, to ma wiele obszarów. Sport jest jednym z kilku.

- Z dumą witamy naszych ukraińskich przyjaciół w klubie AZS Politechniki Opolskiej – powiedział rektor uczelni profesor Marcin Lorenc.

- Nie jest tajemnicą, że AZS Politechniki Opolskiej jest jednym z najsilniejszych klubów akademickich w Polsce. Cieszę się, że Politechnika Opolska może znowu wyjść z kolejną inicjatywą, może pomóc w ten sposób, że te osoby, które uciekały, będą mogły trenować tutaj.

Nowym głównym szkoleniowcem klubu został utytułowany ukraiński trener Aleksandr Miklucha.

- Będziemy starali się wspólnie osiągać jeszcze lepsze wyniki – powiedział trener.

- Chcę podziękować za możliwość, za warunki, w których możemy trenować. Wiele dzieci i zawodników z Ukrainy, jest bardzo wdzięcznych wszystkim w Opolu i w całej Polsce. Czujemy się tu naprawdę jak w domu.

Doceniam poziom zawodników z Ukrainy. Ich doświadczenie tylko pomoże naszym zawodnikom – powiedziała reprezentantka Polski w short-tracku Magdalena Zych.

- Mają tutaj zawodnika – Olka, który był teraz ze mną na mistrzostwach świata i na 500 m bardzo dobrze się zaprezentował, zajął 10. miejsce. Ale jak tak nawet patrzę na juniorów, to zawodnicy się ostatnio bardzo dobrze zaprezentowali na zimowym EYOF-ie, który odbywał się w Finlandii, więc wydaje mi się, że jest to idealna grupa dla naszych zawodników, ze wszyscy pójdą razem do przodu.

Docelowo w klubie trenować będzie 20 łyżwiarzy, którzy będą reprezentowali barwy KU AZS Politechniki Opolskiej na zawodach krajowych i międzynarodowych.