Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po dwóch celnych rzutach Patryka Wilka objęli prowadzenie 4:0. Później do głosu doszli goście, którzy mozolnie zaczęli odrabiać punkty i na półmetku pierwszej kwarty wyszli na prowadzenie 8:6. Krakowski zespół lepiej radził sobie pod tablicami, był bardziej skuteczny i po dziesięciu minutach prowadził 22:15.

W drugiej kwarcie opolski zespół wyraźnie się rozegrał, przyspieszył grę i zaczął odrabiać straty. Ten fragment spotkania kończy się wygraną opolan 21:17, a na półmetku rywalizacji nasz zespół tracił do rywali zaledwie trzy punkty, krakowianie prowadzili bowiem 39:36.

Po zmianie stron nasi zawodnicy dali prawdziwy koncert gry. Agresywna obrona, dobra skuteczność rzutowa w ataku, również z dystansu przyniosła wygraną opolskiej ekipie w trzeciej kwarcie 28:13. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami zawodów gospodarze prowadzili 64:52.

W ostatniej części meczu opolanie praktycznie cały czas kontrolowali sytuację na parkiecie. Ostatecznie czwartą kwartę Weegree wygrywa 24:20, a całe spotkanie 88:72.

Mecz podsumowuje Patryk Wilk, zdobywca 15 punktów dla opolskiej drużyny.