We wczorajszych (11.11) starciach Polonia Nysa pokonała 3:1 TOR Dobrzeń wielki, a Ruch Zdzieszowice ograł 4:2 Agroplon Głuszyna. MKS Kluczbork pokonał na wyjeździe Małąpanew Ozimek 3:1. Bezlitosna w Bogacicy dla miejscowego LZS-u była także Unia Krapkowice, która zwyciężyła 6:2.

Dogrywki potrzebne były w spotkaniach LZS-u Kuniów ze Startem Jełowa, wygranym przez gości 4:2 oraz Orła Branice z Fortuną Głogówek, gdzie górą także byli przyjezdni, dzięki zwycięstwu 1:0.

Niewiele emocji było w Źlinicach, gdzie miejscowy Orzeł uległ LZS-owi Starowice Dolne aż 1:6.

- Przed sezonem założyliśmy sobie, że chcemy zagrać w finale wojewódzkiego Pucharu Polski i kroczek zrobiony, aby ten cel zrealizować - podkreśla drugi trener LZS-u Jan Jędrychowski.

- W lidze nie gramy tego, co chcemy grać, więc chcemy sobie to odbić w pucharze. Przed nami teraz Stal Brzeg, więc na pewno będzie ciekawy mecz, który pewnie nas zweryfikuje, czy jesteśmy w stanie grać w 3. lidze, czy jeszcze musimy poczekać i wzmocnić się przed kolejnym sezonem - dodaje.

W środę (10.11) awans do ćwierćfinału zapewniła sobie Stal Brzeg, która pokonała na wyjeździe 5:0 Skalnika Gracze.