Zaczęło się od okazji, których nie byli w stanie wykorzystać gracze dwóch stron. Wynik otworzył jednak strzałem głową w 36. minucie Sebastian Steblecki. Pięć minut później po dośrodkowaniu Kacpra Tabisia piłkę do własnej bramki skierował jednak Bartosz Szteliga. Po 45. minutach mieliśmy więc wynik 1:1.

Po przerwie Odra stworzyła sobie kilka dogodnych okazji do wyjścia na prowadzenie, ale nie była w stanie wykorzystać żadnej z nich. Rywale za to byli skuteczniejsi. Najpierw prowadzenie dał przyjezdnym w 60. minucie Jakub Piątek, a dziewięć minut później trafił Bartosz Biel. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry gola zdobył jeszcze wprowadzony w drugiej połowie Kamil Kargulewicz, a tuż przed gwizdkiem gospodarzy dobił Maciej Mańka.

Przegrana Odry i zwycięstwo Górnika Łęczna z Zagłębiem Sosnowiec powodują, że opolanie stracili już matematyczne szanse na pierwszą szóstkę. W ostatnim meczu w tym sezonie zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź.