Kędzierzynianie zdobyli przewagę już w pierwszym secie spotkania i pewnie zwyciężyli 25:16. Gracze ze stolicy Śląska nie chcieli oddać meczu bez walki. W drugiej partii zdobyli prowadzenie i przewagi nie oddali praktycznie do końca partii. Jednak w decydujących momentach gracze z Opolszczyzny zachowali się jak siatkarski nauczyciel. Przy serwisie Aleksandra Śliwki odrabiali straty, wyszli na prowadzenie, a ostatecznie wygrali 26:24. W trzeciej odsłonie katowiczanie podłamani porażką w poprzednim secie nie zdołali podjąć rękawicy. ZAKSA rozgromiła przyjezdnych 25:16 i zwyciężyła w całym spotkaniu 3:0.

MVP spotkania został Łukasz Kaczmarek. - Na wynik meczu wpływ miała nasza dobra gra - mówi najlepszy zawodnik meczu. - Zagraliśmy fajne spotkanie. Graliśmy mądrze i nie popełnialiśmy zbyt dużo błędów. Do tego mocno zagrywaliśmy, dobrze funkcjonował blok-obrona. Należy się więc cieszyć, że wchodzimy w nowy rok z takim zwycięstwem - dodaje.

To szesnasta wygrana w tym sezonie. Mistrz Polski prowadzi w tabeli z dorobkiem 47 punktów. Drugi z naszych reprezentantów w ekstraklasie, Stal Nysa dzięki sobotniej (09.01) wygranej z Jastrzębskim Węglem zajmuje 12. miejsce