Waldemar Kobienia kończy karierę sędziowską
38 lat z gwizdkiem. Opolanin prowadził 3 tysiące meczów siatkarskich w tym wiele na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Waldemar Kobienia kurs podstawowy na sędziego ukończył w 1982 za namową Jana Baniaka i Adama Ryczka. Tuż po odebraniu legitymacji sędziowskiej czekało go jedno z wielu sędziowskich wyzwań – sędziowanie na linii derbów regionu opolskiego w ówczesnej 2. lidze mężczyzn: Nysa vs Kędzierzyn Koźle.
źródło: PLS, PZPS
7 lat później, w 1989 roku Waldemar Kobienia awansował na szczebel centralny. Jak zaznacza całe swoje dorosłe życie związał ze sportem, mając ogromne szczęście by łączyć również zawodowo pasję do sportu. W latach 2001-2005 sędziował zawody 1A ligi mężczyzn. W 2009 roku uzyskał uprawnienia do sędziowania meczów najwyższej klasy rozgrywkowej kobiet, a od 2012 roku do dnia dzisiejszego posiadał uprawnienia do sędziowania PlusLigi mężczyzn.
Na przestrzeni tych 38 lat Waldemar Kobienia może się też pochwalić swoją aktywnością w roli działacza. Nieprzerwanie od 2002 roku stoi na czele Opolskiego Związku Piłki Siatkowej, a w strukturach Polskiego Związku Piłki Siatkowej przez cztery kadencje był członkiem Zarządu PZPS
– W sędziowaniu ważne jest poczucie obowiązku - powiedział Waldemar Kobienia. Z większością zawodników, trenerów, prezesów znamy się prywatnie i lubimy. Wchodząc na sędziowski słupek wiemy, że po obu stronach siatki są nasi koledzy i przyjaciele. Trzeba więc wywiązać się z tego, żeby rano wstać, spojrzeć sobie w oczy, nawet przyznać się do błędu, ale mieć świadomość, że nikogo nie skrzywdziło się celowo. Sędziowie funkcjonują jako jeden z elementów tego sportu, tej zabawy i przygody – zakończył Waldemar Kobienia.
Waldemar Kobienia kończy przygodę z gwizdkiem, ale nie z siatkówką. Teraz będzie pełnił funkcję Komisarza Technicznego PLS.
źródło: PLS, PZPS