Pierwszy set dla Visły do 21. W drugim bydgoszczanie prowadzili już pięcioma punktami, ale Mickiewicz walczył i wygrał 25:22. W trzeciej partii ponownie górą Visła 25:20, ale w czwartej znów odpowiedział Kluczbork wygrywając, pewnie do 19. W tie-breaku bydgoszczanie prowadzili już 10:7, ale Mickiewicz nie złożył broni. Dogonił przeciwnika, a następnie, na przewagi, zwyciężył 18:16 i dwa punkty zostały w Kluczborku.

- Zależało mi na dobrym występie indywidualnym, jak i całej drużyny, ponieważ jestem wychowankiem klubu z Bydgoszczy - mówi Łukasz Owczarz, atakujący Mickiewicza i MVP spotkania. - Bardzo chcieliśmy się postarać o zwycięstwo w tym meczu i na szczęście nam się to udało. Jestem bardzo zadowolony, szczególnie, że nasza gra wygląda coraz lepiej. Były trudne momenty, ale wzięliśmy się za siebie i dogoniliśmy rywala. Wymiana ciosów była ostra, a zdecydowały dwa punkty w tie-breaku i to my jesteśmy górą, a nie zespół z Bydgoszczy.

Mickiewicz z dorobkiem 22 punktów zajmuje 6 miejsce w tabeli I ligi.