Oprócz promocji zdrowego trybu życia, celem imprezy jest także ukazywanie nieznanych zakątków tej części Opola. Jak mówi prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Grudzic Grzegorz Tymczyszyn, to bieg z wyjątkową atmosferą.

- To jest chyba jedyny bieg w Opolu, który się odbywa na terenach leśnych należących do miasta. Ma na celu również promować naszą dzielnicę. Wszyscy się spotykają, witają, to jest święto ludzi biegu. Chcą przebiec te trasę dla siebie, sprawdzić się, poprawić swoje wyniki i samopoczucie - wyjaśnia.

Oprócz głównego biegu na 10 kilometrów, przygotowano też dystanse dla najmłodszych, którzy rywalizowali na odcinkach od 175 metrów do 1 kilometra.

Biegaczom sprzyjała pogoda. Jak wspomina jeden z organizatorów wydarzenia Grzegorz Burda, warunki z roku na rok są coraz lepsze.

- Pierwsza edycja odbywała się w strugach deszczu i chyba to był taki test. Przetrwaliśmy, no i jest trzecia edycja przy pięknej pogodzie. Z roku na rok coraz ładniej. Generalnie chcemy promować naszą okolicę, nasz las, Grudzice, zresztą nawiązuje do tego nazwa biegu - dodaje.

Na najlepszych zawodników czekały puchary i nagrody rzeczowe. Ponadto każdy z uczestników biegu otrzymał pamiątkowy medal.