Opolanie jadą na spotkanie z aktualnymi Mistrzami Polski w kiepskich nastrojach. Ostatnie trzy pojedynki przegrali. W dodatku z zespołami, które wydawały się w zasięgu Orlika. To mocno skomplikowało sytuację opolan w tabeli, a szanse na pierwszą szóstkę mocno spadły. Do tego Orlik gra ostatnio mocno osłabiony personalnie.

- Przed nami szalenie trudne zadanie - mówi Bartłomiej Bychawski, obrońca Orlika. - Nie ma co ukrywać, że Cracovia jest faworytem w tym meczu. Jedziemy stawić im czoła, pokazać się z jak najlepszej strony. Będzie to bardzo ciężki mecz, ale nie raz już pokazywaliśmy, czy to sezon, czy dwa sezony temu, że z każdym da się wygrać. Nie tracimy nadziei i może jakieś punkty urwiemy.

Spotkanie Cracovii z Orlikiem rozpocznie się o godzinie 18:30.