Stal zgodnie z tradycją zaczyna tie breakami
Siatkarze nyskiej Stali wygrali drugi mecz z rzędu po tie breaku. Tym razem w Częstochowie z Norwidem.
Podopieczni Janusza Bułkowskiego przed tygodniem wygrali u siebie 3:2 z Victorią Wałbrzych. W Częstochowie mecz miał niemalże identyczny przebieg. Najpierw gładka wygrana nysian. Następnie dwie wygrane gospodarzy, których trenerem jest rodowity Opolanin Radosław Panas - wielokrotny mistrz Polski - 26:24 i 25:17.
Reprymenda trenera Janusza Bułkowskiego poskutkowała w drugiej fazie meczu. Stal szybko doprowadziła do wyrównania zwyciężając w partii czwartej 25:19, a w tie breaku objęli prowadzenie 5:2 i nie oddali go już do końca choć rywal zbliżył się do stanu 8:6. Doświadczeni stalowcy nie pozwolili rywalowi na nic więcej.
Reprymenda trenera Janusza Bułkowskiego poskutkowała w drugiej fazie meczu. Stal szybko doprowadziła do wyrównania zwyciężając w partii czwartej 25:19, a w tie breaku objęli prowadzenie 5:2 i nie oddali go już do końca choć rywal zbliżył się do stanu 8:6. Doświadczeni stalowcy nie pozwolili rywalowi na nic więcej.