Gwiazdy rocka gotyckiego w Opolu
Ikony polskiego rocka gotyckiego zagrały w Opolu. Na scenie klubu Wyjście Awaryjne zaprezentowały się Closterkeller, Projekt Artrosis i Caro Mane.
- Oprócz tego, że wspominamy to szykujemy nowy materiał Closterkeller - powiedziała Anja Orthodox. - Będzie to fajna płyta, a numery, które zagraliśmy, myślę że przekonały parę osób. Już się nie mogę doczekać. Zwłaszcza, że umówiliśmy się na jej produkcje z bogiem konsolety Adamem Toczko. Po współpracy przy płycie "Viridian" powiedziałam mu, że już się od nas nie uwolni.
- Dawno mnie w Opolu nie było - mówi Medeah, wokalistka Artrosis. - 13 lat temu, ale graliśmy tam, gdzie odbywa się ten wielki festiwal. Przecudowni ludzie, bardzo ich dużo. Dla gotyku w Polsce, totalnie undergrundowego gatunku to cudowny moment.
- Piękne wspomnienia, bo grałam tu jeszcze z Moonlight na trasie Dark Stars - mówiła Maja Konarska, wokalistka Caro Mane, a niegdyś kultowego Moonlight. - Rzeczywiście, sięgnęliśmy po dwa utwory Moonlight, ale traktujemy je jako covery, mimo że głos jest ten sam. Nie sądziłam, że kiedykolwiek zagram znowu na żywo takie utwory jak "List z raju" czy "Tabu".
Opolski koncert odbył się w ramach tradycyjnej trasy Abracadabra Tour.