- Dzisiaj przedstawiam najmłodszym instrumenty perkusyjne i opowiadam o ich historii. Nie martwię się o zainteresowanie na zajęciach, bo dzieciaki uwielbiają perkusję - mówi muzyk.

- Zawsze doświadczaliśmy tego, że jak pozwalaliśmy wejść dzieciom na scenę, to większość z nich biegła do perkusji. To jest taki instrument, z którego bardzo łatwo we wczesnym etapie wydobywa się dźwięk. Nie trzeba znać melodyki, wystarczy tylko trochę poczucia rytmu i już.

Jak podkreśla Miłosz Wośko, który prowadzi Małą Akademię Instrumentów, na warsztatach dzieci poznają instrumenty w różnych muzycznych kontekstach.

- To są zajęcia poszukująco-eksperymentalne, ale mamy także elementy hip-hopu czy rock&roll'-a, jako część zabawy. Chodzi przede wszystkim o to, żeby dzieciaki dobrze się bawiły i żeby zapamiętały to doświadczenie jako przyjemne. Nie zawsze muszą zostać muzykami, ale może będą słuchać muzyki aktywniej.

- Muzyka była bardzo fajna, wszystko nam się podobało - mówiły dzieci po zajęciach. - Tańczyliśmy, maszerowaliśmy, słuchaliśmy dźwięków perkusji... Najbardziej podobały się nam bębenek, piosenki, perkusja i śpiewanie. Fajnie się tam bawiliśmy.

Partnerem warsztatów z muzykami jest Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.