Wspomnienie o Jerzym Lipce
W sztuce kroszonkarskiej nie miał sobie równych, wygrał w tej dziedzinie wiele konkursów regionalnych, krajowych i zagranicznych. Zajmował się również, z dużym powodzeniem, rzeźbą, kowalstwem artystycznym, haftem. Opracował scenariusz widowiska teatralnego "Śląskie wesele".
- To niezwykła postać, która wzbogacała krajobraz kulturalny Śląska Opolskiego. Twórca ludowy, autor wielu bardzo cennych publikacji - to kilkadziesiąt lat dokonań. Warto podkreślić też jego wspaniałe zdolności gawędziarskie, to był człowiek, który potrafił pięknie opowiadać - mówi Janusz Wójcik, dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki opolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
- Jurek zawsze nad wszystkim czuwał, wszystkim pomagał, można było na niego liczyć i dużo się od niego nauczyć. Nikogo nie skrzywdził, nikogo nie krytykował, był człowiekiem zarazem mądrym i wesołym - dodaje Stefania Topola.
- To dzięki niemu ja i mieszkańcy zarówno gminy Gogolin, jak i naszego powiatu, mieliśmy okazję poznać wiele tradycji i obrzędów ludowych. Był naprawdę nieprzeciętnym człowiekiem, przede wszystkim artystą, ale też przyjacielem - podkreśla Sabina Gorzkulla-Kotzot, wicestarosta powiatu krapkowickiego.
Pogrzeb Jerzego Lipki odbędzie się w Gogolinie.
Wspomnienia w "Gościńcu opolskim" zebrała Halina Nabrdalik. Zaprezentowano je w porannym programie Marzeny Śmierciak "Mamy weekend":
źródło: "Gościniec opolski" Haliny Nabrdalik, oprac. Jacek Rudnik/Marzena Śmierciak (oprac. Wanda Kownacka)