Obecnie muzeum wciąż liczy, ile osób odwiedziło je w 2022 roku. Jak jednak wskazuje dyrektor instytucji Dariusz Byczkowski, już dziś wiadomo, że mimo sporej liczby wydarzeń nadal nie udało się osiągnąć podobnej frekwencji do tej sprzed pandemii.

- To był pierwszy rok pocovidowy, więc my wracaliśmy do tego 2019 roku, kiedy było około 50 tysięcy zwiedzających, łącznie oczywiście z imprezami. Analizujemy jeszcze dokładnie dane, ale już wiemy, że w 2022 roku nie osiągnęliśmy takiego wyniku. Nie był to jednak najgorszy rok, bo ludzie zaczęli znów przychodzić - tłumaczy.

Ostatnie miesiące to także okres wytężonej pracy brzeskich muzealników, którzy od dłuższego czasu działają w kierunku utworzenia w mieście muzeum Kresów. W tym celu w minionym roku rozpoczęto prace badawcze w dawnym gimnazjum piastowskim, mającym stać się siedzibą placówki. Ponadto na zamku udało się dokończyć renowację bramy głównej, a także uruchomić pracownię konserwatorską, w której odnawiane są eksponaty będące pod opieką muzeum.