- Zwyczaj ustawiania choinki w salonie przywędrował do nas z Niemiec - mówi Beata Orel, pasjonatka śląskiej kultury i tradycji.

- Babcia mi mówiła, że nie było choinek. One dopiero później przywędrowały, kiedyś były podłaźniczki. To był kawałek świerku, jodły, który wieszało się pod sufitem. Później przyszły do nas choinki i ubieranie ich, wieszanie na nich wszelakich ozdób. Każda ta ozdoba, która jest powieszona na choince, to ona nie jest zawieszona tak sobie, tylko ma swoją funkcję, którą ma spełniać dla domowników.

Natomiast w Hiszpanii tradycją świąteczną jest narodowa loteria pieniężna, która odbywa się w Wigilię.

- W całej Hiszpanii jest organizowana loteria. Polega to na tym, że każdy wygrywa, nikt nie przegrywa. Różnią się tylko kwoty. Ta loteria jest transmitowana w głównej telewizji. Do tego zaangażowane są dzieci z różnych ośrodków pomocy i to one losują dane numery. A pozostali siedzą w domach i odkrywają, jakiej sumy są nabywcą - dodaje Iris, studentka z Hiszpanii.

Jeśli chodzi o kulinarne zwyczaje, to Hiszpanie specjalnie na święta Bożego Narodzenia kupują migdały w masie cukrowej. W Polsce wypiekamy pierniki. Na Opolszczyźnie coraz częściej wykorzystywany jest do ich zdobienia wzór opolski.