- Chcieliśmy opowiedzieć o powstaniach śląskich w ujęciu codzienności, czyli niekoniecznie wspominać o datach czy nazwiskach typowo historycznych - mówi prof. Edward Nycz z Instytutu Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Opolskiego i prezes Towarzystwa Ziemi Kozielskiej. - Tak naprawdę nie da się tego dnia codziennego mocno oddzielić od tego, co się działo w tej wielkiej polityce, bo okazało się, że najpierw była decyzja polityczna, a później ci młodzi wtedy ludzie-powstańcy coś robili, gdzieś działali. To powstania decydowały o ich życiu. Powstania niektórym trochę demolowały życie, niektórych wypychały za granicę, a innych do Polski.

Prof. Zenon Jasiński z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu w swoim wystąpieniu mówił o dowcipie, humorze i karykaturze okresu powstań śląskich. - Rola karykatury stała się bardzo ważna, dlatego zaczęły wówczas powstawać specjalne czasopisma o charakterze satyrycznym - mówi. - Te dowcipy na łamach polskiej prasy, tutaj szczególnie "Kocynder" albo lwowski "Szczutek" czy warszawska "Mucha" były bardzo trafne. To finezja, wysokiej klasy artyści plastycy. Dowcipy były różne, są i bardzo ściśle związane z walką, z plebiscytem, całą akcją związaną z kampanią plebiscytową, tym wszystkim, co się działo na Śląsku.

- Tym wydarzeniem kończymy nasz Tydzień Patriotyczny poświęcony 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i stuleciu III Powstania Śląskiego - mówi Izabela Migocz, dyrektor zarządzający Muzeum Ziemi Kozielskiej. - Przeszliśmy przez wiele wydarzeń historycznych, przeszliśmy przez wydarzenia artystyczne. Cieszymy się bardzo, że Tydzień Patriotyczny przyniósł ich tak wiele, tak licznie były odwiedzane przez mieszkańców naszego miasta i regionu.

- Jesteśmy elementem społeczności kędzierzyńsko-kozielskiej, chcemy być tutaj aktywni i wspierać takie cenne inicjatywy, jak Tydzień Patriotyczny - dodaje Paweł Stańczyk, prezes zarządu Grupy Azoty ZAK SA, która była mecenasem honorowym tego wydarzenia.

Dodajmy, że seminarium naukowe w Kędzierzynie-Koźlu zorganizowano po raz 26.