Były też stanowiska tematyczne, dotyczące między innymi tradycyjnego kiszenia kapusty, wyrobu makaronu i prania na tarce. Można było również spróbować swojskiego żuru oraz chleba ze smalcem i ogórkiem.

Beata Wolny, sołtys Chróścic, mówi o jubileuszu jako wielkim wyzwaniu.

- Pomysłodawcą wycieczki do innej epoki jest Franciszek Sośnik, autor książki o naszej wsi - zaznacza. - Pan Franek zajmował się zaangażowaniem ludzi, a to dlatego, że jemu nikt nie potrafi odmówić. Rolnicy zgodzili się powynosić wszystkie sprzęty. Myślę, że udało nam się, bo mamy wspaniałych mieszkańców i wiele osób zaangażowanych w organizację. Wszyscy stanęli na wysokości zadania. Dobre przygotowanie czegoś to jedna rzecz, ale sztuką jest przyciągnięcie wielu ludzi, a nam udało się zainteresować tłumy.

Uczestnicy byli pod wrażeniem poziomu imprezy.

Cieszą się, że spotkali wielu mieszkańców swojej wsi, a pogoda dopisała. Jeden z mężczyzn był pod wrażeniem tak dobrego utrzymania tradycji w Chróścicach, bo uważa możliwość zobaczenia wszystkich starych urządzeń za dużą frajdę. Inny uczestnik, mieszkający na co dzień w Niemczech, zwraca uwagę, że na Zachodzie podobne imprezy są organizowane z mniejszym rozmachem.

O 20:00 rozpocznie się zabawa taneczna za remizą Ochotniczej Straży Pożarnej. Jutro (05.08) po południu odbędzie się festyn rodzinny - szczegóły można znaleźć w internecie.

Radio Opole jest patronem medialnym 750-lecia Chróścic.