- To dobra okazja do podróży w czasie - mówi Natalia Ciempka z Muzeum Śląska Opolskiego. - Życie w kamienicy czynszowej też kwitło wieczorami, kiedy ludzie wracali z pracy. Dzisiaj różne stroje, tak samo jak mieszkania. Ja akurat prezentuję 1890 rok. na przeciwko mieszka aktorka, przepiękna Barbara. Aktorka jest już z lat 20., więc ma charakterystyczną fryzurę, warto to zobaczyć. Mija 10 lat od oficjalnego otwarcia Kamienicy Czynszowej. Zwiedzający, co prawda, mogą zwiedzać już bardzo długo, dekada zwiedzania za nami. Tutaj bardzo dużo się zmienia.

W ciągu 10 lat kamienica wzbogaciła się o nowe eksponaty. Jak zaznaczają pracownicy muzeum, to miejsce żyje prawie tak samo, jak jej dawni mieszkańcy. Dobromir Kożuch z działu edukacji muzealnej Muzeum Śląska Opolskiego, dodaje, że nocne zwiedzanie ma swój klimat.

- Jest swoista cisza, więc wszystkie urządzenia: zegary, jakieś pozytywki, inaczej brzmią. Sprawia wrażenie, że ona ożywa. Ożywa duch tej kamienicy, czyli te czasy, kiedy tutaj żyli mieszkańcy. Dużym walorem jest to, że zwiedzający może wejść w przestrzeń tych wszystkich zabytków, nie jest to ekspozycja, którą gdzieś ogląda się z boku. To też widać po tych wielu przedmiotach, które są w dużej mierze ofiarowane przez darczyńców.

Kamienica Czynszowa przedstawia wnętrza mieszczańskie od 1890r. do lat 70 XX. wieku.