Opole uczciło Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Wciąż nieznana jest liczba zamordowanych Polaków [ZDJĘCIA]
Msza święta i uroczystości przed pomnikiem - w Opolu uczczono Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. 13 kwietnia 1943 roku Niemcy ujawnili informację o znalezieniu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów zamordowanych przez sowieckie NKWD.
- Dlaczego? Dlatego, że w dalszym ciągu nie mamy listy białoruskiej, na której również są zamordowani w Katyniu. Oczekujemy więc na nazwiska i miejsca pochówku tych osób w zbiorowych mogiłach. Dopiero wtedy będziemy mogli mówić o tej zbrodni z całą pewnością.
Urszula Gawor, prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Opolu mówi, dlaczego 13 kwietnia jest tak ważny dla rodzin katyńskich.
- Pamięć jest bardzo ważna, bo to byli żołnierze pogranicza, elita całego narodu polskiego – oni zginęli za honor i ojczyznę, będąc wiernymi przysiędze wojskowej. Trzeba jak najwięcej mówić o tej zbrodni w szkołach. Równie ważne są spotkania jak dzisiejsze, gdzie również wspomina się o Katyniu i przede wszystkim o zamordowanych.
Ksiądz Rafał Bałamucki, proboszcz parafii błogosławionego Czesława, kapelan rodzin katyńskich, dodaje, że osobom duchownym pozostaje modlitwa i wołanie o łaskę pokoju.
- Dziś znowu stajemy po stronie prawdy, którą musimy przypominać nawet, jeśli świat nie chce jej uznać. Z drugiej strony w kontekście historii wiemy, jak niejednokrotnie byliśmy opuszczani w najtrudniejszych momentach i walczyliśmy w pojedynkę. Rzeczywistość jest taka, że jeśli chcemy walczyć o prawdę, czasami trzeba zgodzić się z robieniem tego w pojedynkę.
W 2005 roku Rosja zakończyła śledztwo, uznając zbrodnię katyńską nie za ludobójstwo, lecz za "zwykłe" przestępstwo, które uległo przedawnieniu.