- Naszym celem jest zarażenie miłością do ruchu - mówi Natalia Czerwonka, czterokrotna olimpijka, srebrna medalistka olimpijska z Soczi i trzykrotna medalistka mistrzostw świata w drużynie w łyżwiarstwie szybkim.

- Wiadomo, że nie każdy zostanie mistrzem, ale warto, aby każdy spróbował, jaka to jest droga. Myślę, że łyżwiarstwo szybkie to jest taka dyscyplina zimowa, którą może spróbować każdy, cała rodzina. Do tego będziemy zachęcali. Naszym zadaniem dzisiejszym jest też to, by każde dziecko wróciło z medalem i z uśmiechem i żeby wróciło na łyżwy - mówi olimpijka.

Młodych fanów łyżew nie brakuje.

- Zaczęłyśmy już jeździć od przedszkola, najpierw na takich stojakach pingwinkach, a potem już normalnie w zawodach. Trochę było trudno się nauczyć, ale się udało, w drugiej klasie wygrałyśmy zawody. Na zajęciach jest bardzo fajnie - mówią Maja i Hania.

Jak dotąd, ślizganie z olimpijką odbywało się tylko na Dolnym Śląsku, ale w tym roku ma wymiar ogólnopolski.