Beczki z nieznaną substancją ujawniono na bocznicy kolejowej w Opolu. Sprawa jest w prokuraturze
Ponad 60 beczek z nieznaną substancją znaleziono na terenie bocznicy kolejowej przy ul. Rejtana w Opolu. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło już z Komendy Miejskiej Policji do Prokuratury Rejonowej.
- Teren, na którym ujawniono beczki należy do spółki wchodzącej w skład PKP Intercity - mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej. - Właściciel terenu, na którym ujawniono to składowisko twierdzi, że odpady nie pochodzą od niego, nie były konsekwencją prowadzonej przez niego działalności. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że część z tych beczek wypełniona była nieustaloną jeszcze substancją. Najprawdopodobniej są to substancje ropopochodne, odpady malarskie.
Prokurator podejmie teraz decyzje o wszczęciu śledztwa w kierunku przestępstwa nielegalnego składowania odpadów, w sposób, który może zagrażać środowisku naturalnemu, które jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Tematem zajmują się również służby WIOŚ. Jak przekazała na rzecznik, trwają kontrole. Usłyszeliśmy, że sprawa jest rozwojowa.
Prokurator podejmie teraz decyzje o wszczęciu śledztwa w kierunku przestępstwa nielegalnego składowania odpadów, w sposób, który może zagrażać środowisku naturalnemu, które jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Tematem zajmują się również służby WIOŚ. Jak przekazała na rzecznik, trwają kontrole. Usłyszeliśmy, że sprawa jest rozwojowa.