Mężczyźni wpadli na gorącym uczynku w opuszczonym domu, do którego mieli włamać się jakiś czas temu. Włamywacze razem "pracowali" i chcieli też prowadzić wspólne gospodarstwo domowe. Wybrali jednak zły obiekt, bowiem budynek był własnością Skarbu Państwa. W tymczasowym lokum nielegalnie korzystali z sieci elektrycznej.

Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki policji. Podczas zatrzymania starszy z nich posiadał przy sobie marihuanę, dlatego odpowie dodatkowo za posiadanie środków odurzających. 34-latek natomiast był dobrze znany opolskim policjantom. Kilka miesięcy temu opuścił zakład karny za podobne przestępstwa popełnione już wtedy w warunkach recydywy.

Sąd w Opolu zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt tymczasowy. Za kradzieże z włamaniami oraz kradzież prądu grozi im do 10 lat więzienia, recydywista natomiast musi się liczyć z karą do 15 lat pozbawienia wolności.