- Chcemy przede wszystkim uczyć dzieci szacunku do plonów i niemarnowania żywności – mówi Joanna Radecka, dyrektor głubczyckiego przedszkola.

- Dzieci, mimo tego że ogródek jest niespełna miesiąc z nami, codziennie mają dyżury. Podlewają ogródek, zbierają zioła, które później kucharki wykorzystują do sporządzania posiłków. Na co dzień piją wodę z miętą czy herbatkę z miętą.

- Dzieci za bardzo nie wiedzą, skąd się bierze żywność, dlatego uważam, że powstanie tego ogródka, to bardzo dobry pomysł – dodaje Adam Krupa, burmistrz Głubczyc.

- Oczywiście, że one tutaj za bardzo nie będą pracować, ale już samo to, że od tych najmłodszych lat będą wiedziały, że to rośnie na ogrodzie, że to są warzywa. Starsze dzieci już trochę powinny się tym ogrodem opiekować. To jest ogromna wartość, trochę zapomniana przez nas forma nauki przez pracę.

Przedszkole w Głubczycach przygotowuje się już do wzięcia udziału w kolejnym projekcie ekologicznym "Akademia młodego rolnika".