Przyczyną opóźnień są prace związane z trwającymi budowami centrów przesiadkowych i skomplikowaniem montażu całego systemu. Adam Leszczyński przyznaje, że monitory zmiennej treści nie zostały jeszcze zamontowane, ale na części skrzyżowań działają już czujniki reagujące na natężenie ruchu.

Nowinki technologiczne nie wszędzie poprawiły życie kierowców. Niedawna zmiana cykli świateł na styku obwodnicy północnej z DK 46 i ulicą Częstochowską spowodowała, że każdego dnia przed godziną 8:00 kierowcy zmierzający w kierunku centrum miasta stoją w ponad dwukilometrowym korku.

- Na tym skrzyżowaniu gotowe są wszystkie elementy, między innymi zamontowano pętle indukcyjne, natomiast teraz należy je tak dostroić, aby odpowiednio reagowały na natężenie ruchu. Wówczas, jeśli faktycznie od strony Lędzin będzie tworzył się większy zator, to faza zielonego światła będzie wydłużana - mówi Leszczyński. Rzecznik ratusza pytany o czas wprowadzenia tych zmian, dodał: - To jest kwestia kilku dni, natomiast korki w stu procentach znikną, kiedy zostanie uruchomiony cały system, czyli w połowie roku -