Koniec z obowiązkowymi maseczkami. "To nie znaczy, że nie możemy ich nosić"
Od poniedziałku (28.03) noszenie maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych nie będzie już obowiązkowe. Wyjątkiem są podmioty lecznicze, czyli na przykłady przychodnie. Tam zarówno pacjenci, jak i personel medyczny będzie musiał mieć zakryte usta i nos.
- Nawet zniesienie zakazu noszenia nie znaczy, że nie możemy ich nosić. To po pierwsze trzeba to sobie uzmysłowić. Także jak najbardziej ja rekomenduje, mimo wszystko, noszenie maseczek, mycie rąk i dystans oczywiście też. Po prostu chrońmy się.
Opinie wśród mieszkańców regionu są podzielone. Jedni się cieszą, drudzy obawiają i zapowiadają, że nadal będą nosić maseczki.
- Rewelacyjny pomysł, dlatego że te maseczki wcale nikogo nie chroniły przed bakteriami, tylko wręcz odwrotnie. Ja nosząc te maseczki dusiłam się, dostawałam astmy, nie umiałam sobie z tym poradzić, musiałam wychodzić ze zgromadzeń. - Będę dalej nosiła maseczki z tego względu, że po prostu się boję, żeby się nie zarazić. - Raczej będę nosiła, bo chyba to wszystko nie ustąpiło. To jest troszkę ryzyko.
Dodajmy, że minionej doby odnotowano 8 tysięcy 994 zakażenia koronawirusem, w tym 157 w naszym regionie. Według resortu zdrowia to o 26 procent mniej niż tydzień temu.