Znęcał się nad rodziną, czeka na wyrok. Dzieci i żona nadal obawiają się, że spełni swoje groźby
Miał stosować przemoc i grozić śmiercią żonie oraz swoim dzieciom. Przed Sądem Rejonowym w Opolu stanął mieszkaniec gminy Prószków. Tomasz K. został oskarżony o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją rodziną. Gehenna kobiety, a także 9-letniej córki i 7-letniego niepełnosprawnego syna trwała od 2019 do 2021 roku. Rodzina liczy na wyrok adekwatny do popełnionych czynów. Pełnomocnik poszkodowanych mecenas Wojciech Malinowski przyznaje, że mimo iż 40-latek przebywa w areszcie, to pokrzywdzeni nadal obawiają się, że po wyjściu na wolność spełni swoje groźby.
- Matka dzisiaj obawia się o życie swojej rodziny ze względu na fakt, który został sformułowany w akcie oskarżenia, iż pod adresem członków rodziny wielokrotnie padały groźby pozbawienia życia. Nawet tylko za próbę zawiadomienia organów ściagania - mówi mecenas Malinowski.
Jedno z dzieci miało poinformować nauczycieli o sytuacji domowej. Mimo przygotowanej opinii psychologa szkolnego, sprawa trafiła na wokandę dopiero po tym, jak zawiadomienie na policję złożyła matka dzieci.
Mecenas Wojciech Malinowski przyznaje, że powagę tej sprawy zauważył sąd, który zastosował wobec oskarżonego 12-miesięczny areszt. W akcie oskarżenia czytamy, że oprócz zarzutów związanych z przemocą fizyczną czy groźbami słownymi Tomasz K. miał również wielokrotnie zgwałcić swoją żonę.
Proces zbliża się ku końcowi, teraz w sprawie zeznają sąsiedzi, a także grono pedagogiczne.
Dodajmy, że mimo złożonego wniosku, sąd nie wyraził zgody na wydanie kart wstępu dla dziennikarzy na rozprawę wskazaną we wniosku.
Jedno z dzieci miało poinformować nauczycieli o sytuacji domowej. Mimo przygotowanej opinii psychologa szkolnego, sprawa trafiła na wokandę dopiero po tym, jak zawiadomienie na policję złożyła matka dzieci.
Mecenas Wojciech Malinowski przyznaje, że powagę tej sprawy zauważył sąd, który zastosował wobec oskarżonego 12-miesięczny areszt. W akcie oskarżenia czytamy, że oprócz zarzutów związanych z przemocą fizyczną czy groźbami słownymi Tomasz K. miał również wielokrotnie zgwałcić swoją żonę.
Proces zbliża się ku końcowi, teraz w sprawie zeznają sąsiedzi, a także grono pedagogiczne.
Dodajmy, że mimo złożonego wniosku, sąd nie wyraził zgody na wydanie kart wstępu dla dziennikarzy na rozprawę wskazaną we wniosku.