- Miejscem zakwaterowania uchodźców może być szkoła w Szymiszowie – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego. - To budynek, który nie jest obecnie wykorzystywany w celach oświatowych, ale jest w dobrym stanie technicznym. Jest na bieżąco utrzymywany, ogrzewany, dlatego tam w 10 salach lekcyjnych moglibyśmy ulokować ok. 10 rodzin ukraińskich, niezależnie od tego, jak byłyby one duże, czyli około 50, do 100 osób. Na poddaszu tego budynku są również pomieszczenia, które można zaadoptować w celach mieszkaniowych.

Do urzędu od rana zgłaszają się mieszkańcy, którzy pytają o możliwość wsparcia, czy to poprzez przyjęcie uciekinierów u siebie w domach, czy przez przekazanie pieniędzy lub zakup potrzebnych rzeczy.