Zdaniem naukowca, prezydent Rosji nie spodziewał się zjednoczenia Zachodu na tak wysokim poziomie. - Władimir Putin jest jednak przygotowany na każdy scenariusz - ocenia prof. Iwanow.

- On chce pokazać całemu światu, że nie zatrzyma się jedynie na Ukrainie, bo jest gotów wypowiedzieć wojnę całemu światu. Sytuacja dzisiaj jest jak w 1939 roku i Putin odgrywa rolę Hitlera, nie ma co tego ukrywać. Putin z pewnością przegra, tylko żeby on wówczas nie pociągnął nas wszystkich ze sobą do tej otchłani.

Według prof. Iwanowa, prezydent Rosji przygotowywał się do sankcji od kilku lat, ale nie można zrezygnować z dialogu z Putinem.

- Putin zgromadził ogromne zapasy waluty, a poza tym wprowadzono własny system rozliczeń elektronicznych MIR i praktycznie każdy Rosjanin ma tę kartę. Najgorsze, co mogę powiedzieć, on jest przygotowany na dalszy rozwój zdarzeń. Putin powiedział kilkukrotnie: "jeżeli będziecie z nami walczyć, w tej wojnie nie będzie zwycięzcy".

Historyk dodaje, że Rosjanie nie są całkowicie zjednoczeni z prezydentem Putinem, wobec czego być może na horyzoncie widać koniec imperialnej Rosji. Jak mówi prof. Iwanow, Rosjanie powinni zrozumieć, że przy takiej polityce Putina bycie Rosjaninem okaże się wstydem na całym świecie. "Niektórzy twierdzą, że to jest samobójstwo Władimira Putina" - dodał profesor Nikołaj Iwanow.