Na Opolszczyźnie podczas długiego weekendu (28.10-01.11) zginęły cztery osoby.
Na 215-tym kilometrze odcinka autostrady w okolicach węzła Prądy śmierć poniosła kobieta, która razem z mężem jechała w stronę Wrocławia. Zapewne wracali do domu, ponieważ opel vectra - którym jechali - miał wrocławskie numery rejestracyjne.
- Z naszych ustaleń wynika, że kierowca wyprzedzał lewym pasem, po czym zajechał nagle drogę wyprzedzanemu samochodowi. Później zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo - mówi sierżant sztabowy Alfred Buczkowski z sekcji ruchu drogowego w Opolu.
Kobieta, która zginęła, miała 45 lat. Jej mąż przebywa na leczeniu w szpitalu.
W kolejnych trzech wypadkach śmiertelnych uczestniczyli rowerzyści. Pierwszy zginął między Bogdanowicami a Krzyżowicami. Pijany kierowca Forda Oriona potrącił 55-letniego rowerzystę. Do kolejnego śmiertelnego potrącenia doszło między Strzelcami Opolskimi a Rozmierką. Na nieoświetlonej drodze zginęła rowerzystka. Tragiczny wypadek miał też miejsce w Olszance w powiecie brzeskim. 60-letni mężczyzna zginął , gdy jadący obok pojazd rozpoczął manewr wyprzedzania.

Bogusław Solecki