Tradycja i symbolika. Dlaczego mak od wieków towarzyszy nam w święta Bożego Narodzenia?
Kutia, kluski z makiem czy makówka - bez tych tradycyjnych potraw wielu z nas nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia. Nie każdy jednak wie, że mak, który jest głównym składnikiem wspomnianych dań, miał zapewnić nie tylko smak, ale i pomyślność, płodność oraz dostatek w domu.
O znaczeniu i historii maku mówi Elżbieta Oficjalska, kustosz Muzeum Wsi Opolskiej.
- Przypisywano mu taką funkcję jak wielu ziarnom, czyli takiej obfitości, która nie ma granic. Maku jest tak dużo, że nie da się go policzyć. Jeśli się go wykorzystywało pod koniec roku, to właśnie dlatego, żeby na cały kolejny rok zapewnił obfitość.
Niejednokrotnie dania na bazie maku wykorzystywano do wróżb, które miały symbolizować szczęście i powodzenie w kolejnym roku - zaznacza Elżbieta Oficjalska.
- Strzelano kawałkiem kutii z łyżeczki na sufit. Jeżeli kutia przykleiła się do sufitu, to wróżyło szczęście na kolejny rok. Z kolei jeśli odpadła, to wróżyła nieszczęście dla tej osoby, która tą kutią strzelała.
Dodajmy, że mak był wykorzystywany również poza okresem świąt Bożego Narodzenia. Kiedyś kobiety zajęte pracą na polach często wykonywały dla towarzyszących im małych dzieci smoczki z maku, który ma właściwości uspokajające i usypiające.