- Święta to możliwość spotkania się, jedzenia razem, wspólnej modlitwy. W tym roku mamy to boleśnie ograniczone. Ale nawet w tych ograniczeniach jest ukryta jakaś łaska. Mamy ograniczenia, ale także przede wszystkim ogromny ból ludzi, którzy odchodzą, osób, które muszą się pogodzić ze stratą kogoś najbliższego, potężne rany zadawane przez lockdown i przez ograniczenie relacji. O wiele więcej jest także trudności psychicznych, więcej samotności, być może więcej złości, egoizmu. Tym bardziej Święta Wielkiej Nocy przenoszą nas do tego wymiaru pierwotnego, oryginalnego, tak jak w ewangelii.

Jak przypominają biskupi, jeśli w Wielką Sobotę nie było możliwości pobłogosławienia pokarmów na stół wielkanocny, można to uczynić w domu. Może to zrobić ojciec lub głowa rodziny, odmawiając specjalną modlitwę błogosławieństwa przed porannym wspólnym posiłkiem w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego.