- Przyjechaliśmy razem z żoną. Lubimy pomagać ludziom. Co roku jeździmy w walentynki, oddajemy krew w autobusie. Dzisiaj wyjątkowo wypadło, że mamy wolne, więc przyjechaliśmy tutaj. Ja oddaję krew od 2007 roku, żona od trzech lat - mówi Krzysztof.

- Kilkanaście lat temu kolega potrzebował krwi i od tego wszystko się zaczęło. Teraz staram się oddawać krew regularnie. Przyjeżdżam, żeby podzielić się tym co mam. To nic nie kosztuje, a można komuś pomóc - dodaje Andrzej z Zawadzkiego.

- Każda okazja jest dobra, żeby pomóc innym. Nasz personel pilnuje, żeby dawcy nie gromadzili się w jednym miejscu, jest bezpiecznie - mówi Monika Feret z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu. - Zapotrzebowanie na krew jest zawsze i to z każdej grupy krwi, bo pamiętajmy, że pobrana krew jest ważna tylko przez 42 dni. Krew jako lek jest potrzebna zawsze, każdego dnia.

- To 15. walentynkowa zbiórka krwi. Podstawowym celem jest oczywiście promowanie honorowego krwiodawstwa, kształtowanie postaw obywatelskich i uwrażliwianie na los drugiego człowieka. Walentynki są takim najlepszym sposobem, żeby przekazać w taki sposób miłość drugiemu człowiekowi - dodaje Łukasz Cichy ze Stowarzyszenia Ludzi Aktywnych "Horyzonty".

Dodajmy, że każda para, która odda krew otrzyma drobny upominek oraz zaproszenie do kina lub kawiarni.

Do RCKiK w Opolu można zgłaszać się codziennie od 7:00 do 16:30.