O tym, że prawie półhektarowy teren położony w sąsiedztwie plaży trafi w prywatne ręce, miasto poinformowało w połowie listopada ubiegłego roku. Przedsiębiorca, który chciał kupić go za 2 miliony 730 tysięcy złotych netto zapowiadał uruchomienie w ciągu 2 lat między innymi restauracji, hotelu i krytego basenu ze strefą SPA. Ostatecznie jednak teren będzie musiał poczekać na innego właściciela. Jak wskazuje prezes Agencji Rozwoju Nysy Bogdan Wyczałkowski zwycięzca przetargu zmienił plany.

- Osoba, która wygrała przetarg złożyła nam oświadczenie, że chce odstąpić od podpisania umowy. Szczerze mówiąc, nie dochodziłem dlaczego, co i po co, bo to jest decyzja niedoszłego właściciela. Podał tylko informację, że nie chce podpisywać aktu notarialnego - wyjaśnia.

To stwarza szansę pozostałym, którzy chcieliby zainwestować w obiekt na Akwa Marinie. Kolejny przetarg na sprzedaż nieruchomości ma odbyć się 21 stycznia. Dodajmy, że podobnie jak w poprzednim postępowaniu, cena wywoławcza wynosi milion 850 tysięcy złotych netto.