- Co roku odznaczenia wręczaliśmy przy okazji święta kolejarza, czyli naszej patronki świętej Katarzyny. Niestety pandemia pokrzyżowała nam plany - mówi Sylwester Brząkała, szef opolskiej spółki Polregio. - Każdy pracownik kolei, który pracuje kilkanaście, kilkadziesiąt lat zawsze po cichu liczy, że zostanie zauważony, że jego praca jego wytężona praca będzie doceniona. To wyróżnienie jest medalem przyznawanym przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

- Rok 2020 jest wyjątkowym, w przypadku kolei mającym dwie twarze. Wiemy doskonale, że pandemia dotknęła także Polregio - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego, odpowiedzialny za funkcjonowanie kolei na Opolszczyźnie. - Z jednej strony mówimy o tym, że zdecydowanie pogorszyła się liczba przewożonych pasażerów, ale z drugiej strony jest to wyjątkowa służba, bo przecież przez te wszystkie dni tego roku, kolejarze nie przerwali swojej pracy. Mam świadomość, że ta praca na pierwszej linii frontu wspólnie z innymi grupami zawodowymi, jest szczególnie trudna.

Jedną z odznaczonych osób jest starszy maszynista Jerzy Popiołek, który na kolei pracuje od 45 lat. - Dla mnie to bardzo ważne wyróżnienie, cieszę się, że na tle innych kolegów moja ciężka praca została doceniona - mówi. - Od 1977 roku pracuję na kolei. Teraz jest dużo łatwiej, są coraz lepsze maszyny. Np. Impulsy, które są łatwiejsze do obsługi i są wygodniejsze. Kiedyś to była po prostu kolej i jeździliśmy na wszystkim i pociągiem towarowym, pośpiesznym, a dzisiaj już tylko osobowymi pociągami.

Co roku za zasługi na rzecz kolei w regionie odznaczanych jest 4 pracowników spółki Polregio.