Jedzenie i ubrania tak, alkohol na pewno nie. Tak ma działać Dobrobon, czyli bezgotówkowa forma pomocy potrzebującym w Opolu
Dobrobon to nowa inicjatywa pomocy żywnościowej i odzieżowej w Opolu. Beneficjentami mają być przede wszystkim ludzie bezdomni, ubodzy oraz potrzebujący, a mowa o bezgotówkowej platformie pomocy.
Chodzi o talony określonej wartości, które będzie można wymieniać w sklepach partnerskich. Wykluczone będzie natomiast pozyskanie alkoholu czy papierosów.
- W mieście często spotykamy się z prośbami o pieniądze na jedzenie, ale nie wiemy, czy nie chodzi o alkohol - mówi Magdalena Hodyra, koordynatorka projektu.
- Dobrobon to forma wyjścia naprzeciw ludziom chcącym pomagać, którzy nie robią tego ze względu właśnie na obawy co do przeznaczenia gotówki na nałogi. Ja na przykład mam takie podejście i chętnie skorzystałabym z Dobrobonu. Jeśli ktoś poprosiłby mnie o pieniądze, mogłabym przekazać Dobrobon z czystym sumieniem.
Darczyńcy, osoby prywatne lub opolscy przedsiębiorcy będą mogli nabyć bony w kościołach Opola i siedzibie Stowarzyszenia "Nadzieja" przy ulicy Książąt Opolskich.
Marta Hodyra, druga koordynatorka projektu, zaznacza, że trwa poszukiwanie sklepów partnerskich.
- Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami. Mamy zgłoszonych kilka osób chętnych do nawiązania z nami współpracy. Musimy jednak wszystko sformalizować i podpisać umowy. Co do samych Dobrobonów, w tym tygodniu będziemy składać zamówienie w drukarni, więc za dwa lub trzy tygodnie będziemy mieć bony fizycznie.
Siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego zaangażowana w akcję, zdaje sobie sprawę, że nie ma pewności co do dużego zainteresowania taką formą pomocy.
- Pewności nie ma żadnej, ale raczej osoby bezdomne z problemami alkoholowymi nie będą zainteresowane taką formą pomocy. Nie zmienia to natomiast faktu, że osoba uzależniona od alkoholu także potrzebuje jedzenia i ubrań. Mamy więc nadzieję, że jeśli dostanie taką formę pomocy, chętnie skorzysta z niej.
Zgodnie z założeniami, dystrybucja Dobrobonów ma ruszyć we wrześniu.
Z koordynatorkami projektu można skontaktować się pod adresem mailowym projektdobrobon@gmail.com lub wchodząc na stronę internetową Stowarzyszenia „Nadzieja”.
- W mieście często spotykamy się z prośbami o pieniądze na jedzenie, ale nie wiemy, czy nie chodzi o alkohol - mówi Magdalena Hodyra, koordynatorka projektu.
- Dobrobon to forma wyjścia naprzeciw ludziom chcącym pomagać, którzy nie robią tego ze względu właśnie na obawy co do przeznaczenia gotówki na nałogi. Ja na przykład mam takie podejście i chętnie skorzystałabym z Dobrobonu. Jeśli ktoś poprosiłby mnie o pieniądze, mogłabym przekazać Dobrobon z czystym sumieniem.
Darczyńcy, osoby prywatne lub opolscy przedsiębiorcy będą mogli nabyć bony w kościołach Opola i siedzibie Stowarzyszenia "Nadzieja" przy ulicy Książąt Opolskich.
Marta Hodyra, druga koordynatorka projektu, zaznacza, że trwa poszukiwanie sklepów partnerskich.
- Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami. Mamy zgłoszonych kilka osób chętnych do nawiązania z nami współpracy. Musimy jednak wszystko sformalizować i podpisać umowy. Co do samych Dobrobonów, w tym tygodniu będziemy składać zamówienie w drukarni, więc za dwa lub trzy tygodnie będziemy mieć bony fizycznie.
Siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego zaangażowana w akcję, zdaje sobie sprawę, że nie ma pewności co do dużego zainteresowania taką formą pomocy.
- Pewności nie ma żadnej, ale raczej osoby bezdomne z problemami alkoholowymi nie będą zainteresowane taką formą pomocy. Nie zmienia to natomiast faktu, że osoba uzależniona od alkoholu także potrzebuje jedzenia i ubrań. Mamy więc nadzieję, że jeśli dostanie taką formę pomocy, chętnie skorzysta z niej.
Zgodnie z założeniami, dystrybucja Dobrobonów ma ruszyć we wrześniu.
Z koordynatorkami projektu można skontaktować się pod adresem mailowym projektdobrobon@gmail.com lub wchodząc na stronę internetową Stowarzyszenia „Nadzieja”.