- Zaczęliśmy jako samorząd starania o to, aby taki pociąg zabierał pasażerów z naszej stacji - mówi Andrzej Wesołowski, burmistrz Tułowic. - Mamy infrastrukturę, mamy centrum przesiadkowe. Do tego jest zrewitalizowana linia kolejowa, czyli prędkości są możliwe do osiągnięcia. To widać z resztą, że coraz więcej pociągów towarowych po tej linii się porusza. Byłem na rozmowach u pani burmistrz Niemodlina, bo chcemy wykorzystać w rozmowach bliskość większego miasta. Mieszkańcy Niemodlina, czy też wiosek Grodziec, Wydrowice nie musieliby w tym momencie do Opola jechać, żeby wsiąść do tego pociągu, tylko mogliby to zrobić w Tułowicach. Do tego wystarczy pokonanie 6 kilometrów.

Obecnie w Tułowicach zatrzymują się szynobusy, które kursują na linii Opole-Nysa oraz pociągi towarowe.