Wszyscy pacjenci będą do tego czasu wypisani, a przyjęcie chorych zostanie wstrzymane do poniedziałku 27 lipca.

Marcin Kisilica, prezes szpitala opublikował oświadczenie, w którym pisze o zaplanowanych pracach remontowych. Lekarze wezmą w tym czasie urlopy.

W ostatnich miesiącach to nie pierwsze ograniczenie działalności kluczborskiej lecznicy. Kluczborska interna była zawieszona od 8 do 18 maja, kiedy jeden z dwóch lekarzy zachorował. Podejrzewano zarażenie koronawirusem, ale wynik testu był ujemny.

Z kolei pod koniec maja wstrzymano przyjęcia pacjentów i wypisy dla wszystkich oddziałów ze względu na kwarantannę. Badania przesiewowe wykazały zarażenie koronawirusem u 5 pracowników Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Wołczynie. Choć mowa o zakażeniach bezobjawowych, mieli oni kontakt z pracownikami kluczborskiej lecznicy.

Po siedmiu dniach szpital wznowił działalność, bo ponad 300 testów na obecność COVID-19 u pracowników i pacjentów dało wynik ujemny.

Dodajmy, kluczborski szpital od dawna boryka się z deficytem kadry lekarskiej. Jak mówił dla Radia Opole starosta Mirosław Birecki, podobne problemy dotyczą całej Polski.