- Od dwóch lat na początku konkursu ogłaszamy niespodziankę, jaką uczestnicy podczas jego trwania mają do wykonania - mówi Bogdan Jasiński, etnograf w Muzeum Wsi Opolskiej. - W tym roku na jednej połowie jajka uczestnicy rysują, drapią lub piszą wzór. Na drugiej ma być pełna data plus nazwa naszej instytucji. Takie małe utrudnienie dla nich, ale też wiemy, dzięki temu, że praca została wykonana konkretnie na konkursie, bo tak mamy w regulaminie, że jedną trzeba u nas wykonać.

Tradycja kroszonkarstwa na Opolszczyźnie trwa od pokoleń. Jajko ozdabiane jest tradycyjnymi motywami roślinnym, jak palmy, kwiaty czy liście. Wykonanie jednej kroszonki trwa ponad 3 godziny.

- Teraz zrobić wydmuszkę, później trzeba wypłukać i wysuszyć. Następnie farbujemy za pomocą farb do materiałów. Potem układamy sobie w głowie wzór i zaczynamy. Zawsze zaczyna się od czubków jajka, bo tu jest komora powietrzna i jeżeli jajko ma nam pęknąć to tutaj pęknie. Później się już tylko drapie - mówi Irena, twórczyni ludowa.

Wyniki konkursu na najlepszą kroszonkę w kategorii młodszej i starszej poznamy podczas Jarmarku Wielkanocnego, który odbędzie się 5 kwietnia w Muzeum Wsi Opolskiej.