Korfantów spokojny o opiekę nad najmłodszymi. "Problem braku miejsc w przedszkolach nie wystąpi u nas przez 10 lat"
Korfantów nie ma problemów z opieką przedszkolną. Placówki na terenie gminy są w stanie zapewnić miejsce każdemu zgłoszonemu dziecku, także tym poniżej 3. roku życia.
Obecnie 6 placówek dysponuje łącznie 300 miejscami, a to o około 50 więcej, niż dzisiejsze potrzeby mieszkańców. Zdaniem burmistrza Janusza Wójcika, problemy z brakiem wolnych miejsc nie grożą gminie przez co najmniej 10 najbliższych lat, a zawdzięczać to można między innymi poprzednim władzom miasta.
- Poprzedni burmistrz bardzo dbał o oświatę, ja tak samo uważam, że oświata to jest klucz do szczęścia naszych dzieciaków. 100 procent przedszkolaków w wieku od 2,5 czy 3 lat, w zależności od decyzji rodziców, ma wolne miejsca w naszych przedszkolach. Wiadomo, że niektóre miejscowości tego przedszkola nie mają, ale się dzieci dowozi. Nie mamy strachu, myślę, że przez kolejne 10 lat u nas problem nie wystąpi - zapewnia.
Jak dodaje Janusz Wójcik, gmina jest pod tym względem w o wiele lepszej sytuacji niż spora część polskich samorządów. Upubliczniony niedawno raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że w niemal połowie spośród kontrolowanych gmin nie zapewniono pełnej dostępności przedszkolnej. W najgorszym przypadku, placówki dysponowały miejscami dla zaledwie co czwartego uprawnionego dziecka.
- Poprzedni burmistrz bardzo dbał o oświatę, ja tak samo uważam, że oświata to jest klucz do szczęścia naszych dzieciaków. 100 procent przedszkolaków w wieku od 2,5 czy 3 lat, w zależności od decyzji rodziców, ma wolne miejsca w naszych przedszkolach. Wiadomo, że niektóre miejscowości tego przedszkola nie mają, ale się dzieci dowozi. Nie mamy strachu, myślę, że przez kolejne 10 lat u nas problem nie wystąpi - zapewnia.
Jak dodaje Janusz Wójcik, gmina jest pod tym względem w o wiele lepszej sytuacji niż spora część polskich samorządów. Upubliczniony niedawno raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że w niemal połowie spośród kontrolowanych gmin nie zapewniono pełnej dostępności przedszkolnej. W najgorszym przypadku, placówki dysponowały miejscami dla zaledwie co czwartego uprawnionego dziecka.