Chodzi o serię zdarzeń, do których dochodziło między kwietniem, a lipcem tego roku.

- Strażacy kilkukrotnie gasili pożary nieużytków, balotów słomy i lasów - mówi aspirant Stanisław Filak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.

- Podczas jednego ze zdarzeń spalił się między innymi sosnowy młodnik. Ogień zniszczył wówczas ponad 900 iglaków. Jak ustalili śledczy, 35-letni mężczyzna mógł mieć związek z co najmniej pięcioma zgłoszonymi w tym czasie podpaleniami. Zatrzymany usłyszał już zarzut zniszczenia mienia poprzez podpalenie.

Za takie przestępstwo grozi kara grzywny lub rok więzienia.