- Nie tylko przesuwaliśmy ściany, żeby uzyskać miejsce na izolatkę, ale też oddział został doposażony w nowy sprzęt – mówi Zbigniew Brachaczek, ordynator oddziału. - Sprzęt jest wysokiej klasy, światowej i na oddziale, i na salach operacyjnych oraz na sali wybudzeń, bo te odcinki też reorganizowaliśmy. Nowy jest monitoring, czyli system, który obserwuje pacjenta, respiratory nowe, nowe aparaty do znieczulenia, bronchoskop mamy nowiutki, w pełni wyposażony, USG na bloku operacyjnym.

W trakcie remontu oddział anestezjologii i intensywnej terapii funkcjonował w okrojonym zakresie (4 łóżka) na oddziale ratunkowym. Ratownicy medyczni i karetki stacjonowały wówczas w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej. Od jutra (05.07) OiOM wraca do poprzedniej lokalizacji, a pod koniec tygodnia ratownicy przeprowadzą się z powrotem do szpitala.

Koszt remontu to prawie 5 milionów złotych.

- Pieniądze pochodzą z trzech źródeł – mówi Beata Czempiel, dyrektorka strzeleckiego szpitala. - Oczywiście dotacja unijna to jest aż 3,6 mln, 600 tysięcy odpowiednio powiat i 400 tysięcy ze środków własnych

Zakończenie przebudowy oddział intensywnej terapii, to nie koniec remontów w szpitalu. Trwa obecnie przebudowa części 2 piętra, gdzie znajduje się oddział położniczy i noworodków. Prace mają potrwać do października.