Poseł PO Tomasz Kostuś o potrzebie urealnienia płac urzędników
- Jest potrzebna szersza merytoryczna i ponadpartyjna debata na temat uposażeń urzędników państwowych - stwierdził w Loży Radiowej poseł PO Tomasz Kostuś, pytany o złożony przez PiS w Sejmie projekt ustawy ws. obniżenia wynagrodzeń parlamentarzystów. Posłowie mają się zająć tym tematem już na najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 8-11 maja. - Są też pewne niekonsekwencje w wynagrodzeniach samorządowców - oceniał na antenie RO parlamentarzysta PO.
W ocenie posła Kostusia warto też przyjrzeć się pewnym niekonsekwencjom w wynagrodzeniach samorządowców na różnych szczeblach decyzyjnych, gdzie takiej samej wysokości uposażenia - zdarza się - odpowiada bardzo różny zakres kompetencji i odpowiedzialności.
- Potrzebna jest debata merytoryczna, nie zaś polityczna, na temat wysokości uposażeń urzędników państwowych, również samorządowców, ponieważ ta wysokość wynagrodzeń jest czasami nieadekwatna - argumentował parlamentarzysta PO.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę na przykład poziom samorządowy i jeżeli państwo zestawicie uposażenie wójta, z całym szacunkiem dla jego kompetencji, odpowiedzialności i zaangażowania, z odpowiedzialnością i kompetencjami marszałka i okazuje się, że te uposażenie są porównywalne, to coś tutaj jest nie tak - uzasadniał poseł PO.
W ocenie Kostusia, nie powinno być sytuacji, w której minister czy wiceminister zarabia mniej od urzędnika w samorządzie.
- Na najwyższych szczeblach decyzyjnych potrzebujemy fachowców i trzeba ich odpowiednio wynagradzać, żeby nie odchodzili do biznesu - argumentował na antenie RO poseł Kostuś.
Sprawą obniżenia uposażeń parlamentarzystów o 20 procent Sejm ma się znaleźć na najbliższym posiedzeniu w dniach 8-11 maja. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, wpływy do budżetu państwa z tytułu zmniejszenia poselskich i senatorskich wynagrodzeń zwiększą się w skali roku o ok. 13 mln złotych.
- Potrzebna jest debata merytoryczna, nie zaś polityczna, na temat wysokości uposażeń urzędników państwowych, również samorządowców, ponieważ ta wysokość wynagrodzeń jest czasami nieadekwatna - argumentował parlamentarzysta PO.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę na przykład poziom samorządowy i jeżeli państwo zestawicie uposażenie wójta, z całym szacunkiem dla jego kompetencji, odpowiedzialności i zaangażowania, z odpowiedzialnością i kompetencjami marszałka i okazuje się, że te uposażenie są porównywalne, to coś tutaj jest nie tak - uzasadniał poseł PO.
W ocenie Kostusia, nie powinno być sytuacji, w której minister czy wiceminister zarabia mniej od urzędnika w samorządzie.
- Na najwyższych szczeblach decyzyjnych potrzebujemy fachowców i trzeba ich odpowiednio wynagradzać, żeby nie odchodzili do biznesu - argumentował na antenie RO poseł Kostuś.
Sprawą obniżenia uposażeń parlamentarzystów o 20 procent Sejm ma się znaleźć na najbliższym posiedzeniu w dniach 8-11 maja. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, wpływy do budżetu państwa z tytułu zmniejszenia poselskich i senatorskich wynagrodzeń zwiększą się w skali roku o ok. 13 mln złotych.