- Chcemy ją wyeksponować ponad powierzchnię płyty rynku - mówi Artur Rolka, burmistrz Paczkowa. - Otoczyć cembrowiną z granitu, z kamienia łupanego, oświetlić w środku, dokonać renowacji, oczywiście za spoinowania tych wszystkich elementów kamiennych i chcemy tę studnię nakryć grubą szybą. Jest to studnia nowożytna, ocembrowana z kamienia, zarówno z granitu jak i bazaltu i trochę kamienia łupanego, polnego również. W studni jest woda, prawdopodobnie była użytkowana jeszcze w XIX wieku.

Studnia ma 5 metrów głębokości od płyty rynku do lustra wody, a od lustra wody do dna 3 metry głębokości.

- W pobliżu mogą znajdować się podobne studnie - dodaje burmistrz Artur Rolka. - Boimy się, że moglibyśmy się natknąć na dwa, trzy takie obiekty i to byłby już duży problem, bo za miesiąc kończymy żmudne prace związane z wymianą 6 rodzajów infrastruktury. Jesteśmy już na etapie końcowym i teraz przygotowujemy płytę do nowej nawierzchni, więc gdybyśmy teraz się natknęli na tego rodzaju obiekt, no to by nas spowolniło o 2,3, a może i 4 miesiące.

Remont paczkowskiego rynku ma potrwać do przyszłego roku. Na jego rewitalizację gmina uzyskała dofinansowanie w ramach polsko-czeskiego projektu realizowanego z pobliskim Javornikiem. Prace będą kosztowały ponad 10 mln złotych.