Bierze w niej udział około 60 fanów "Władcy Pierścieni" czy "Hobbita". Podstawa fabuły polega na walce dobra ze złem, więc każda ze stron próbuje dominować. Uczestnicy mają do wykonania konkretne zadania, a jednym z ważniejszych elementów gry jest walka bezpieczną bronią.

- Każdy ma odpowiednią liczbę tak zwanych pasków życia - mówi Justyna o pseudonimie Meoi, jedna z organizatorek. - Jesteśmy podzieleni na patrole. W tym roku to może być na przykład jeden zwiadowca, który przekradnie się i zdobędzie informacje na temat położenia wrogich jednostek czy lokalizacji obozu. Są też większe – bitewne – patrole, których zadaniem jest zdobycie obozu, pokonanie wrogiego patrolu, zdobycie jakichś artefaktów, informacji czy języka po to, by móc wykonać zadania.

Obóz zlotu zlokalizowano na polu namiotowo-kempingowym Turawik. Uczestnicy zlotu są otwarci na gości z zewnątrz.

- Wieczorem odbywa się natomiast ognisko z konkursami. Wiem, że na dziś (29.07) planowany jest test wiedzy tolkienowskiej, czyli jeden ze stałych punktów naszego zlotu. Niedziela (30.07) będzie dniem typowo konkursowym – w planie są turnieje strzelnicze, zawody szermiercze i wiele innych atrakcji. To będzie dzień na luzie, można go nazwać konkursowym - dodaje Justyna "Meoi".

Dodajmy, że zlot Ennorath 2017 to już dziesiąte spotkanie organizowane przez Stowarzyszenie Miłośników Śródziemia.