"Zwolnij borsuk" - w Murowie apelują do kierowców o ostrożność
Na drogach w gminie Murów giną sympatyczne borsuki. W ostatnich tygodniach pod kołami samochodów zginęły już trzy chronione w tej gminie zwierzęta. Ostatni został rozjechany wczoraj (29.02) w centrum Zagwiździa, obok gimnazjum. Borsuki zbliżają się do ludzi, ponieważ są rozkojarzone zmienną wiosenno – zimową pogodą.
- Zwierzęta szukają też łatwego pożywienia – mówi Andrzej Puławski, wójt Murowa.
- Wiadomo, okres jest taki wiosenny. Zwierzęta wstają ze snu i szukają pożywienia. W okolicy parkingu obok gimnazjum dzieci wyrzucają jakieś jedzenie, chleb i ten borsuk chodził tam i szukał. Miał to nieszczęście, że wszedł na jezdnię i auto go rozjechało – mówi wójt.
Kilka lat temu przy drogach wjazdowych do gminy Murów ustawiono specjalne znaki – „Zwolnij Borsuk”, pięć z nich zostało ukradzionych.
- Wiadomo, okres jest taki wiosenny. Zwierzęta wstają ze snu i szukają pożywienia. W okolicy parkingu obok gimnazjum dzieci wyrzucają jakieś jedzenie, chleb i ten borsuk chodził tam i szukał. Miał to nieszczęście, że wszedł na jezdnię i auto go rozjechało – mówi wójt.
Kilka lat temu przy drogach wjazdowych do gminy Murów ustawiono specjalne znaki – „Zwolnij Borsuk”, pięć z nich zostało ukradzionych.