Działacze KOP wskazują między innymi na brak kontekstu i celowości konsultowanych projektów, jednostronną kampanię informacyjną, brak zasady tajności czy zawężenie wyboru do dwóch najmniej korzystnych wariantów przeprawy przez Odrę.

- Nikt nie jest w stanie zakwestionować opinii mieszkańców miasta - mówi wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. - Biorąc pod uwagę quasi - formalny charakter konsultacji, czyli pytanie o intencję i wolę nie ograniczone przepisami ordynacji wyborczej, moim zdaniem nie ma podstaw do tego, żeby kwestionować zdanie mieszkańców - dodaje.

KOP uważa, że konsultacje w sprawie przeprawy przez Odrę nie powinny być ważne ze względu na słabą frekwencję.
Wiceprezydent Pietrucha przypomina, że te konsultacje były największymi w historii Opola.

- Naszym zdaniem opinia wyrażona przez mieszkańców jest ważna i działamy w duchu wskazania, które mieszkańcy nam zaproponowali - dodaje.

Do tematu wrócimy jutro (10.02) w porannej rozmowie W Cztery Oczy. Gościem Marka Świercza będzie Barbara Domeyko-Gabor z Komitetu Obrony Pasieki.