Śmiertelne wypadki na opolskich drogach. Nie żyją trzy osoby
Niebezpieczny wtorek na opolskich drogach. W wypadkach zginęły trzy osoby. Swoją "rolę" odegrał niestety alkohol.
W Polskiej Cerekwi kierowca opla prawdopodobnie jechał zbyt szybko, wypadł z drogi, a auto dachowało na poboczu. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Badania krwi wykazały, że był nietrzeźwy - miał 1,4 promila alkoholu.
Półtorej godziny później w Dalachowie koło Olesna rowerzysta, również pod wpływem alkoholu (prawie 2 promile), wjechał pod szkolny autobus. 61-letni kierujący jednośladem odniósł bardzo poważne obrażenia i nie udało się go uratować.
Wieczorem do śmiertelnego wypadku doszło na granicy z województwem dolnośląskim. W Bierzowie na wojewódzkiej drodze 403 opel czołowo zderzył się z fordem. Kierowca opla zginął na miejscu, cztery osoby odniosły obrażenia.
Dzisiaj (04.11) tuż przed godz. 6 doszło do zdarzenia na opolskim odcinku autostrady A4. Na 206 kilometrze między węzłami Brzeg - Opole-Zachód samochód ciężarowy uderzył w bariery. Według wstępnych informacji nikt nie został ranny, ale autostrada w kierunku Katowic została zablokowany na czas usunięcia samochodu z pasa ruchu.
Półtorej godziny później w Dalachowie koło Olesna rowerzysta, również pod wpływem alkoholu (prawie 2 promile), wjechał pod szkolny autobus. 61-letni kierujący jednośladem odniósł bardzo poważne obrażenia i nie udało się go uratować.
Wieczorem do śmiertelnego wypadku doszło na granicy z województwem dolnośląskim. W Bierzowie na wojewódzkiej drodze 403 opel czołowo zderzył się z fordem. Kierowca opla zginął na miejscu, cztery osoby odniosły obrażenia.
Dzisiaj (04.11) tuż przed godz. 6 doszło do zdarzenia na opolskim odcinku autostrady A4. Na 206 kilometrze między węzłami Brzeg - Opole-Zachód samochód ciężarowy uderzył w bariery. Według wstępnych informacji nikt nie został ranny, ale autostrada w kierunku Katowic została zablokowany na czas usunięcia samochodu z pasa ruchu.